W wyczerpującej rywalizacji cross-country (MTB XC), Henrique Avancini ukończył sezon 2019 po raz kolejny jako najwyżej sklasyfikowany zawodnik Cannondale Factory Racing. Tym razem wskoczył jednak na wyższy stopień podium, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Obok rekordowej pozycji w światowym rankingu, Avancini jest byłym mistrzem świata w maratonie, a także zwycięzcą zawodów short-track Pucharu Świata w Andorze w 2019. W tym samym roku został mistrzem Brazylii w XC i maratonie, a także stanął na podium w trzech edycjach Pucharu Świata.

Witamy w trzeciej części naszej serii ukazującej kulisy najszybszego na świecie teamu cross-country. Spędziliśmy trochę czasu z Henrique na obozie treningowym CFR - tuż przed zamrożeniem sezonu przez globalną pandemię - gdzie dowiedzieliśmy się więcej o jego codziennych zwyczajach i wrażeniach z jazdy na nowym Scalpelu.

Za nami premiera nowego Scalpela. Jaka była twoja reakcja, kiedy pierwszy raz zobaczyłeś kompletny rower gotowy do jazdy?

HA: Zawsze mam jakieś przeczucie, kiedy patrzę na rower. Czasem sprawia wrażenie lekkiego, sztywnego, wygodnego lub szybkiego... Kiedy zobaczyłem ten rower, nie mogłem sobie wyobrazić, jaki będzie na trasie. Wydawało mi się, że ma po trochu ze wszystkiego i nie byłem pewien, czy to dobrze czy źle.

A jakie były twoje pierwsze wrażenia z jazdy?

HA: Podczas pierwszej przejażdżki byłem trochę zagubiony - rower był dla mnie za szybki! Nie potrafiłem go w pełni kontrolować...

Ale po kilku dniach wrażenia się zmieniły?

HA: Zacząłem się czuć jak superbohater. Ten rower sprawia, że czujesz pewność siebie i moc.

Jak oceniłeś rower po pierwszym wyścigu?

HA: Wtedy poczułem, że przyjmie wszystko, na co mnie stać. To miłe uczucie, kiedy rower przerasta twój poziom, dzięki temu możesz przesuwać swoje granice coraz dalej.

Jak rozwijała się twoja opinia na temat nowego Scalpela po kilku miesiącach treningów? (ze względu na COVID-19, Henrique spędził na nim dużo czasu w Afryce przed ABSA Capa Epic i po powrocie do domu)

HA: Zbudowaliśmy bardzo udany związek. Im więcej na nim jeżdżę, tym więcej potrafię z niego wyciągnąć.

Jak myślisz, w jakich sytuacjach rower pozwolił ci jechać szybciej?

HA: W trudnym terenie mam wrażenie, że mogę polegać bardziej na nim, niż na swoim ciele. Zwłaszcza na odcinkach technicznych, rower zachowuje się stabilnie, łatwo hamuje i przyspiesza.

A gdzie daje największe zyski z punktu widzenia efektywności jazdy?

HA: W zakrętach i przy hamowaniu. To, jak mocno możesz złożyć się w zakręt przekłada się na prędkość, a poczucie pewności pozwala uniknąć niepotrzebnego zwalniania.

Opisz nowego Scalpela w jednym zdaniu!

HA: Wydawało mi się, że umiem jeździć na rowerze. Teraz na pokładzie nowego Scalpela uczę się tego na nowo, tylko lepiej.

Co robisz, żeby zrelaksować się po powrocie do domu?

HA: Cieszą mnie zwykłe rzeczy, jak odwiedziny u przyjaciół, wyjście na jedzenie i spędzanie czasu przy innych projektach. Lubię być aktywny i zajmować się rzeczami, które nie są bezpośrednio związane z moją wydolnością.

Co najbardziej lubisz w teamowych zgrupowaniach?

HA: Lubię dodatkowy czas wolny, i to że wszyscy wokół są skoncentrowani na tych samych celach.

A czego najbardziej nie lubisz?

HA: Na pewno nie jest łatwo być z dala od mojej małej córeczki.

Jakaś ciekawostka, o której ludzie spoza zespołu na pewno nie wiedzą?

HA: Chodzę do toalety przed i po śniadaniu (śmiech).

Nad czym najbardziej pracowałeś trenując w domu?

HA: Pracowałem głównie z moimi zespołami MTB w Brazylii, najwięcej czasu poświęcając na trening mentalny.

A nad czym pracujecie jako zespół, gdy jesteście razem?

HA: Bardzo ważne jest dla mnie budowanie zespołu. Mogę ciężko pracować gdziekolwiek, ale lubię być blisko ludzi, z którymi będę na wyścigach.

Jak wygląda dzień na zgrupowaniu?

HA: Głównie kręci się wokół podstawowej rutyny. Mamy dość sztywny harmonogram i jak złapiesz klimat, wszystko jakoś się toczy, nawet jeśli każdy dzień jest trochę inny.

Czym jesteś najbardziej podekscytowany w sezonie 2020?

HA: Tym, jak bardzo się uczę i doskonalę.

Którego wyścigu najbardziej nie możesz się doczekać w sezonie 2020?

HA: Kocham wszystkie wyścigi. Nie mam żadnego faworyta.

Kto miał największy wpływ na twoją karierę i dlaczego?

HA: Manuel Fumic (kolega Henri'ego z teamu CFR). To świetny kumpel.

Gdzie jest to jedyne miejsce na świecie, które chciałbyś jeszcze odwiedzić?

HA: Wierzę, że to my czynimy miejsca szczególnymi. Dlatego nie mam żadnego celu.

Kogo zabrałbyś ze sobą?

HA: Kogoś, kto uważa, że samo miejsce nie jest najważniejsze.

Z jaką postacią historyczną wyskoczyłbyś na piwo i dlaczego?

HA: Z Jezusem. Myślę, że dowiedziałbym się kilku rzeczy.